niedziela, 11 maja 2014

"Moja żona nie używa mydła", czyli mistrz przekłamań i półprawd

Mój mąż to mistrz przekłamań i półprawd. Operuje nimi bez wahania i z ogromną łatwością.

Mój mąż nie powie:

"Moja żona, biorąc prysznic, nie używa mydła w kostce, ale mydła w płynie." 

Takie zdanie byłoby zgodne z prawdą, więc nie przejdzie przez jego usta.
Nie, on pominie kilka wyrazów, o tak:

"Moja żona, biorąc prysznic, nie używa mydła w kostce, ale mydła w płynie." 

I takim oto sposobem, po opuszczeniu kilku wyrazów, otrzymuje nowe zdanie, które rozpowszechnia wśród znajomych.

"Moja żona nie używa mydła." 

A że nieprawdziwe? A że krzywdzące dla żony? O to przecież chodzi!